poniedziałek, 22 kwietnia 2013

zmiana.


Hej :*
Co tam u Was? U mnie bardzo kiepsko. Jutro zaczynam pisać próbne egzaminy gimnazjalne, których się strasznie boje! Może nie byłoby tak źle gdyby nie to że z każdego przedmiotu, z którego piszę dostanę ocenę. Przewiduję oceny od 1 do 3 max. Trzymajcie kciuki, aby poszło mi jak najlepiej ! :)

Mam dla Was też inną wiadomość. Powoli przerzucam się z okularów na soczewki. Miałam już dosyć okularów, które noszę już (o ile się nie mylę) 4 lata . Nie mogłam założyć okularów przeciwsłonecznych, bo w dwóch parach to nie ma jak chodzić, a w samych przeciwsłonecznych kiepsko z widzeniem.Zresztą uważam, że ładniej mi bez okularów. Co do soczewek chodzę w nich i uczę się je zakładać i zdejmować już ok 4 dni i muszę przyznać, że nawet sprawnie mi to wychodzi. A co Wy byście dla siebie wybrali ? Soczewki czy okulary ? :>
Niestety nie mam podobnych zdjęć w okularach i bez. :D Ale trochę da się porównać myślę.



sobota, 13 kwietnia 2013

Timotei

Heej :*
Dzisiaj przygotowałam dla Was krótką recenzję produktu Timotei. Jest to szampon i odżywka w jednym.
opis:
Szampon i Odżywka Timotei Świeżość i Czystość 2 w 1 wzbogacony ekstraktami z liści zielonej herbaty organicznej oczyści i nawilży Twoje włosy, sprawiając, że staną się lśniące, miękkie i piękne.
Sposób użycia: Nałóż na mokre włosy, spień i spłucz.

* Butelka zawiera 250ml.
   Cena: do 10zł. ( ja kupiłam chyba za 7,99)
  




Moja ocena:
Całkowicie zgadzam się z opisem. Rzeczywiście włosy stają się lśniące, miękkie i piękne. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak pozytywnego efektu! Już po kilku stosowaniach włosy są niesamowicie delikatne, że aż się chce je cały czas dotykać. Haha. :D W użyciu też jest bardzo fajny. Łatwo się pieni.
Co do zapachu to mi się bardzo podoba. Jest taki herbaciano-ziołowy. Nie wiem jak opisać jego zapach. Jednak nie każdemu się podoba (wiem z własnego doświadczenia). Kiedyś wybrałam się do cioci na noc. Umyłam włosy, a ciocia spytała się co tak śmierdzi.. ;d No cóż, są różne gusta i w zapachu. Dodatkowym plusem opakowanie. W sam raz na podróż. Co do konsystencji, to jest w sam raz. Nie jest ani za gęsty ani za rzadki. POLECAM !

Przepraszam, za kiepską jakość zdjęć.

sobota, 6 kwietnia 2013

Wiosenne śniadanko !

Hej ! :*
W końcu weekend! Mogłam sobie nareszcie odespać te ciężkie 3 dni szkoły. Jednak jak pomyśle o przyszłym tygodniu, kiedy nie mam dnia wolnego od sprawdzianu to idzie się załamać. Na dodatek pogoda dobijająca, zero słońca. Ja jednak postanowiłam dzisiaj zrobić na przekór pogodzie i sprawić sobie wiosenne śniadanko z bombom energiczną w postaci witamin! :D

A oto moja kompozycja witamin na śniadanie:
1) pieczywo (niestety miałam jedynie białe)
2) sałata
3) ser żółty
4) zielony ogórek
5) pomidor
6) rzodkiewka
7) rzeżucha 


Wczorajsze zdjęcia :D



Buziaki :*